wtorek, 4 sierpnia 2015

Perfekcyjny makijaż - czyli moje pędzle z Sunshade Minerals

Jakoś doświadczoną wizażystką nie mogę się nazwać, ale ostatnio dość mocno zaczęłam interesować się profesjonalnym make-up'em i zakupiłam sobie zestaw pędzli ze sklepu WIZAŻYŚCI.PL
Choć moim marzeniem są pędzle marki Hakuro albo Zoeva to postanowiłam w najbliższym czasie potrenować na czymś tańszym a stosunkowo dobrym. Przewertowałam masę stron, przeczytałam kilkadziesiąt opinii, szukałam czegoś co sprawi, że po pierwszym tygodniu użytkowania nie wyrzucę ich do kosza. Ciężko było. Bo ile komentarzy to jeszcze więcej różnorodnych opinii. Gdy już dosłownie zgłupiałam i chciałam kupić jeden pędzel Hakuro w moje łapki wpadł zestaw z SUNSHADE MINERALS. Jako typowy wzrokowiec i dotykowiec (nawet nie wiem czy jest takie słowo w polskim słowniku ^^) wymacałam każdy pędzel z osobna. I zamarzyłam sobie, że właśnie ten zestaw będzie dobry do nauki. Cena też nie odstraszała, więc bez wahania je zamówiłam.





Zestaw składa się z 10 pędzli w kompaktowym zestawie. Stworzone zostały one przez markę LancrOne. Według opiski na stronie są one idealnym rozwiązaniem dla kobiet ceniących wysoką jakoś i naturalność makijażu.W pędzlach mamy do czynienia z najwyższej jakości włosiem syntetycznym HD, które nie podrażnia skóry, dzięki czemu idealnie nadaje się nawet dla najbardziej wrażliwej i skłonnej do uczuleń cery. Dodatkowo struktura włosia nie pozwala na osypywanie się czy wchłanianie kosmetyków. Co jest dużym plusem w pielęgnacji tych pędzli to fakt, że nie potrzeba specjalistycznych płynów do mycia, by utrzymać je w czystości i nienagannej kondycji. Ja do czyszczenia pędzli używam ciepłej wody oraz szamponu.Co mi się bardzo podoba w wyglądzie to fakt, że rączki wykonane są z bambusa i kształt powoduje, że pędzle po prostu suną po twarzy. Do zestawu zostało dołączone lniane etui, które idealnie sprawdza się w wyjazdach. Po złożeniu jest małe i nie zabiera zbyt dużo miejsca, dlatego idealnie mieści się w torebce. Moje pierwsze zetknięcie z tymi pędzlami było naprawdę świetne. Teraz już się trochę przyzwyczaiłam i nie reaguję delikatną gęsią skórką, gdy sunę po skórze pędzlem, ale wiem jedno. Za nic nie wróciłabym do starych pędzli.


Pędzel nr 1. Używam przede wszystkim do nanoszenia pudru na twarz. Według producenta nadaje się on również do nanoszenia pudru sypkiego lub brązującego.Jego kształt jest ułożony owalnie i parabolicznie dzięki czemu idealnie rozprowadza puder. 
Pędzel nr 2. Również używany do makijażu twarzy. Jest on skośnie ścięty i dlatego świetnie nadaje się do nanoszenia różu, bronzera czy rozświetlacza. 
Pędzel nr 3.  Flat Top Brush jest to płaski pędzel najlepiej nadający się do nakładania kosmetyków płynnych, kremowych oraz wszelkiego rodzaju pudrów. Ja używam go do rozprowadzania podkładu i za nic nie wymieniłabym go na mój poprzedni pędzel zakupiony w Hebe.


Pędzel nr 4. Używany jest przeze mnie do nakładania korektora (jest do tego naprawdę precyzyjny), ale również można nakładać nim cienie kremowe, sypkie i prasowane. Czasami zdarza mi się nakładać nim bazę na powiekę.
Pędzel nr 5. Jest to typowy pędzel "kulka". Używam go przede wszystkim do cieniowania i rozcierania w załamaniu powieki cieni.
Pędzel nr 6. Ten pędzle jest owalny. Według mnie świetnie nadaje się do nakładania cieni na całą powiekę i naprawdę wystarczą dwa pociągnięcia i cień znajduje się na naszym oku. Uwielbiam nim blendować cienie.


Pędzel nr 7. To pędzle, który najczęściej używam do aplikowania rozświetlacza w kąciki oka. Jest to możliwe dzięki temu, że jest on płaski i skośnie ścięty. Oprócz typowo mojego zastosowania idealnie nadaje się do aplikowania i rozcierania cieni powyżej powieki ruchomej.
Pędzel nr 8. Jeszcze nie używałam tego pędzelka, gdyż jest on przeznaczony do malowania ust, więc nie jestem w stanie opisać go. Idealnie nadaje się do aplikacji pomadek i błyszczyków.
Pędzel nr 9. Jest to mój ulubiony pędzel. Nie wiem jak mogłam malować brwi nie mając porządnego pędzelka. Jest to mały skośnie ścięty pędzelek. Perfekcyjnie dochodzi pod każdy włosek i rozprowadza cień. Czasami używam go również do nakładania kresek na górną powiekę tuż nad linią rzęs.
Pędzel nr 10. Jest to nylonowa spiralka do tuszowania rzęs i brwi. Zawsze rozczesuję rzęsy po nałożeniu tuszu jak i otrzepuję nadmiar cienia na brwiach.

Pędzli tych używam od prawie miesiąca i nie zauważyłam by coś się z nimi działo złego. Zabieg czyszczenia wykonuję w zależności od potrzeb i od rodzajów pędzli. Niektóre myję codziennie a niektóre raz w tygodniu. Oczywiście pędzle, które mają styczność z płynnymi kosmetykami obejmuję większą opieką. Jak na razie jestem zadowolona z użytkowania tych pędzli. Włosie nie wychodzi ze srebrnych obwódek i nie łamie się jak w moich wcześniejszych zakupach.

A Wam jak podobają się te pędzle? Może ktoś po mojej krótkiej recenzji zainteresuje się ich zakupem. A może używaliście tych pędzli i coś się z nimi działo złego? Piszcie a ja chętnie poczytam Wasze opinie.

Ostatnio dość mocno zaczęłam udzielać się na snapchatcie. Możecie zobaczyć co u mnie akurat się dzieje. Tak, więc zapraszam Was do przeglądania mojej historii, która tworzy się na:




48 komentarzy:

  1. sama ostatnio zastanawiam się nad przestawieniem na pędzle, bo kilka razy się malowałam różnymi i zdecydowanie lepiej się makijaż nimi nakładało. ;) ale jeszcze żadnych badań nie przeprowadzałam i nie sprawdzałam, które będą dla mnie najlepsze. ;)
    a snapa nie lubię, więc niestety pozostanę na instałce z Tobą. ;)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę moje życie zmieniło się jak zaczęłam używać pędzli, bo nie muszę martwić się o brudne paluchy i ślady jakie potrafiłam zostawić na świeżo nałożonym podkładzie. :)

      Usuń
  2. Dzięki Tobie znalazłam idealne pędzle. Zarazem takie, które będę potrzebować i tanie. Tym bardziej, że będę zaczynać swoją przygodę z pędzlami. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja marze o zoevie i to bardzo :D nic innego mnie narazie nie kusi jeśli chodzi o pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stwierdziłam, że jeszcze zdążę zakupić lepsze pędzle, ale trzeba się przecież nauczyć nakładać takimi :)

      Usuń
  4. Pędzle cudowne! Najbardziej zaciekawił mnie pędzel numer 3, gdyż właśnie od jakiegoś czasu takiego poszukuję, a każdy, jaki zakupię nadaje się po prostu do kosza. Jeszcze żaden nie przypadł mi do gustu. Czas spróbować tego zestawu! :)

    Obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie! :)
    http://szymcia-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Uwielbiam ten pędzel. Nakłada mi się nim podkład naprawdę super :)

      Usuń
  5. Hm, zainteresowałaś mnie tymi pędzlami. Ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad kupnem czegoś dobrego, ale niekoniecznie drogiego i chyba już znalazłam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zastanowić się nad ich kupnem, bo po co przepłacać za pojedyncze pędzle :)

      Usuń
  6. Mnie sie marzy zestaw Rose Golden z Zoeva , z racji tego ze jestem wzrokowcem wszystko musi miec u mnie piękne opakowanie ;)

    http://whisperyourlove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja odkąd mam pędzle nie wyobrażam sobie bez nich życia :) fajny zestaw
    Zapraszam na konkurs :
    KONKURS 100 $ NA ZAKUPY W SHEIN!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny zestaw pędzli, muszę sobie taki zakupić...:))
    Zapraszam na nowy post ♥.
    Pozdrawiam. =)

    OdpowiedzUsuń
  9. zestaw piękny- chociaż by ze względów kolorystycznych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie połączenia naturalnych kolorów :)

      Usuń
  10. hey there my dear :) cool post !its pretty! please keep doing more :)

    Visit my pages if you like and maybe you would like to follow each other? let me know and leave me your links aswell


    My Blog ´suvarnathegolden´ - my newest post
    | Facebook | LOOKBOOK | IG@suvarna_gold |Bloglovin | get free header/button/signatur for your blog

    OdpowiedzUsuń
  11. Pędzle wygladaja zachęcająco :) a jak tylko zapragniesz nowych to inwestuj w Hakuro, rownie nie drogie a znakomite :)
    Pozdrawiam, Chmielova.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają super :) Szczególnie pędzelek numer 5 wpadł mi w oko :) Pozdrawiam VeryBerry Girl xxx

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne pędzle! Jeśli interesujesz się makijażem to są idealne dla Ciebie.

    Pozdrawiam, I am Angelika - klik!

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście posiadam pędzle z yves rocher na pierwszy rzut oka wydawały się naprawdę dobre ale z czasem włosie zaczęło wypadać czyli wychodzi na to że były, a raczej są lipawe... Ciesze się że znalazłam tego posta zmotywował mnie do kupna nowych !! Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ich kiedyś używałam i szkoda pieniędzy :<
      studiaedynburgh.blogspot.pl

      Usuń
    2. Super, ze udało mi się zmotywować Cię do zakupu nowych pędzli. Co do tych, które wspominacie to nie miałam z nimi nigdy do czynienia, ale sama nie polecam pędzli z Hebe tych srebrno różowych -.-

      Usuń
  15. Szukałam nowych niedrogich pędzli i Twój post do mnie trafił. Myślę, że je kupię ;)
    I dzięki za opis bo przyznaję, że czasem nie wiem, który do czego.
    Pozdrawiam studiaedynburgh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę sama dopóki nie zakupiłam tych pędzli nie wiedziałam dokładnie do czego ich używać :)

      Usuń
  16. Świetne pędzle :)
    Todayistheend.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. jakie fajne. :)

    clemeent.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Pędzle wyglądają świetnie ! <3
    http://kasjaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja niedawno kupiłam sobie nowe pędzle i jestem z nich zadowolona. Twój zestaw wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne pędzle :) Zaciekawiłaś mnie nimi :)

    Pozdrawiam :) (obserwuje)
    modonistka12.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie napisane, jeśli kiedyś będę potrzebowała kupić pędzle- wezmę pod uwagę twój post:)
    http://somethingforyou0.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajne są te pędzle! Od dawna szukam jakichś dobrych do makijażu :)

    NOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny zestaw. Ja właśnie znalazłam moje ulubione pędzle :)
    Ptysiablog

    OdpowiedzUsuń
  24. Również i ja poluję na jakieś fajne pędzle. Moje z Rossmanna przeżyły niejedno i czas wymienić je na nowe ;)

    W wolnej chwili zapraszam do siebie: navyladyx22.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dears
thanks for your comments on my page. I love to read your kind words from you.
If you want to invite me to your blog - please leave a link. Gladly I'll check to you.
Kisses xoxoxo